<< Dobra, działa!

Kilkudniowe kombinowanie się opłaciło. Znów mogę liniowo nagrywać swoje digital piano. Co się właściwie popsuło? Po aktualizacji Ubuntu do najnowszej wersji, w ustawieniach sterownika poprzestawiało się kilka opcji i za żadne skarby nie wiedziałem które. W końcu na szczęście do tego doszedłem i jest już w porządku. Pewnie niedługo wrzucę coś nowego na YT. Pewnie zaraz zapytasz:
- Chwilka... Jakie Ubuntu?
Ano, porzuciłem Windowsa na rzecz tej jakże funkcjonalnej dystrybucji Linuxa i powiem szczerze - jestem zadowolony. Co prawda jest kilka irytujących ograniczeń, natomiast generalnie rzecz ujmując, na Ubuntu pracuje się przyjemnie(j).
Jutro pierwsza matura z j. polskiego. Z moją znajomością lektur, owej obawiam się najbardziej. No nic - jakoś to będzie. ; )
See ya!